Wczoraj Mariusz przyprowadził Sebastiana do nas. Rozmawiałam z nim, bo akurat zostaliśmy sami. Babcia wysłała Mariusza po coś tam do sklepu. Seba powiedział mi , że bardzo mu na mnie zależy i nie chce się ze mną kłócic, a na koniec dał mi buzi. Bardzo mnie tym zaskoczył.
w sumie to dzień minął szybciej niż zwykle.. ale mama znowu nie dała znaku życia. Już nie wiem co mam o tym myślec, zostawiła nas, uciekła z jakimś facetem, czy coś jej się stało.? nie wierze, że tak po prostu nas zostawiła, napewno nie .
A.
~ one_love_ x ~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz